| |
zagubiona | 06.03.2010 23:50:11 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 123 #482893 Od: 2008-9-29
| bylam w koncu na tym AA. Mam strasznie mieszane uczucia.. ale ciesze sie ze bylam.. zazwyczaj jestem rozgadana (chodz w wiekszym gronie niekoniecznie a jeszcze obcym i trzezwa) to tym razem nie powiedzialm praktycznie nic.. pierw lzy.. tak jak czulam.. potem taka gula w gardle i brak sil wypowiedzi.. potem kiedy juz mialam ochote sie udzielic bylo juz koniec ale pogadalam z ludzmi (np na przerwie i na koniec) co maja ten problem co ja i zyja i nie pija i zyja i jest im ok.. no zobaczymy co dalej narazie to padam na pysk a jutro na 7 ;/ trza isc spac... musze sie z tym przespac bo ja od rana z tego zmeczenia to juz jak piana sie czuje.. i te emocje jak mnie to wkurza jak mi wtedy tak cisnienie skacze ze mam wrazenie ze mi serce wyskoczy.. ja wiem ze mam nie tylko problem alkoholowy ale w gole osobowosciowy.. aj.. dobra ide spac :* |
| |
Electra | 25.11.2024 21:39:00 |
|
|
| |
suzi84 | 07.03.2010 06:20:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 82 #482957 Od: 2009-10-5
| Zagubiona! Brawo! Kolejny krok do przodu. Płaczem się nie martw ja też zawsze na DDA ryczę hehe! to normalne ale pamiętaj, że tam nas nikt nie potępia. To nie my jesteśmy dla terapii ... to terapia jest dla nas. Obojętnie czy to terapia DDA, dla uzależnionych, współuzależnionych itd. To jest szansa! To jest czas dla każdego uczestnika terapii
Jesteś dzielna trzymaj się ...a ja trzymam kciuki! |
| |
zagubiona | 07.03.2010 18:28:47 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 123 #483809 Od: 2008-9-29
| szansa moze i jest ale jakos nie mam juz wiary w nico w szczegolnosci w siebie.. niewiem czy sie uda! boje sie takie nijakie te moje zycie i.. przede wszystkim czuje sie bardzo samotna.. strasznie zle mi.. i chyba przez to tez sporo problemow.. za duzo mysle, wszystkim sie denerwuje i nie moge sie caly czas odnalez.. nienormalna jestem bez kitu.... ;( ale dziekuje za dobre slowa.. moze jednak sie uda tylko trzeba nieco czasu.. i takie wlasnie mam hustawki z sek na sek inaczej mysle... pracy teraz mam malo, nic mi sie nie chce, brak mi kogos.. bylaby motywacja np ladnie wygladac lub ugotowac cos dobrego, wyjsc na spacer a tak po co na co? dzis znajomi robia grilla (mamy b ladna pogoda) ciesza sie, smieja czyli zyja se normalnie a ja.. taki Dziwny czlowieczek siedze tu w 4 scianach i gapie sie w tego kompa.. i tluke ze swoimi myslami .. zalosna jestem.. nawet ze ciagle sie tu zale... zamiast cieszyc ze juz cos idzie do pszodu i bedzie lepiej ale nie umiem udawac, nie cieszy mnie narazie za bardzo nic |
| |
kossak | 07.03.2010 22:20:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 26 #484270 Od: 2010-2-25
| zagubiona nie poddadawj sie nie mozemy wiem to jest straszne uczucie tez mam duzo problemow ale zaparlem sie ze tym razem dam rade i ty tez musisz.Hustawka uczuc to malo powiedziane raz placzesz ,raz sie ncieszysz wszystko takie dziwne jest ale wydaje mi sie ze to tylko poczatki bedzie dobrze.Niwe jestes zalosna jestes super czula dziewczyna i to tez sie da rade wyczuc a problemy staja sie tylko wieksze jak pijemy wiec przestanmy je powiekszac. Jesli wiara czyni cuda to ja wieze ze sie UDA ! |
| |
Clown | 07.03.2010 23:22:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 154 #484382 Od: 2009-11-6
| Gratulacje Zagubiona tego odważnego kroku... tak trzymaj |
| |
zagubiona | 07.03.2010 23:56:10 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 123 #484437 Od: 2008-9-29
| no odwazny to on byl bo czailam sie jak kot.. jak sie zachowac, nikogo nie znam i bla bla bla... ale poszlam, weszlam dalam rade jakos.. przy tej poczatkowej modlitwie lzy mi leialy grochem ale potem bylo juz spokojniej, tylko nie mogalm gadac, nie umialam, mysli tez mi uciekaly nawet sluchac nie umialam.. pod koniec juz mnie zebralo powiedziec cos wyrzucic z siebie chodz te 2 zdania ale.. nie powiedzialam bylo juz koniec i sie nie wychylalam juz.. zalowalama ale coz.. bo myslam ze wyjde z tamtad z wieksza wiara a tak troche nijak sie czulam i czuje nadal.. ale no coz.. moze ta wiara tak sie zatracila.. bo kiedy podjelismy pierwsze kroki tu na necie (na forum) to ja wierzylam w to, porobilam se rozne notatki itp. wierzylam z calych sil i ze w pl cos tam zaczne (i zaczelam niby) a wroce tu i bede kontynulowac na dobre a sie nie udalo i dlatego moze ta wiara tak sie zatracila.. tym bardziej ze wtedy juz mi sie psychik poprawila wyobrazalam se zycie bez %.. a teraz??!! ja nie chce pic ale tez nie wyobrazam se ze juz nigdy w zyciu %... niemozliwe to wrecz sie wydaje... wiem powalona jestem.. bo patrze na takich normalnych ludzi wyjda se na browarka i tak fajnie a ja juz nie mooge? no tak tylko ze oni wracali do domku i bylo ok, a u mnie zzwyczaj nie bylo ok.. i sama najlepiej wiem przez co przechodzilam, obiecywalam nigdy wiecej takiego stanu a teraz co? nawet to mnie nie zraza.. jak tu zmienic tok myslenia.? nie potrafie a siebie oszukiwac juz nie beede.. ale chce normalnie zyc przede wszytskim i ..czerpac ztego zycia radosc a nie... teraz wszytsko takie szare i smutne .. mimo wiosny za oknem.. jakos tak bez sensu mi sie wszytsko wydaje tzn moje zycie.. bo wszstko to nie.. dobra juz nie marudze... wrrrrrrrrr
|
| |
Clown | 08.03.2010 11:27:31 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 154 #484629 Od: 2009-11-6
| eeeeee jak to nie możesz pić ? NIE MOŻESZ ? ...bo Ja moge .... ale nie chce, a to znaczna różnica.
A na wiosne tez czekam z utesknieniem bo gnije w domu. A rower juz sprawdzony i gotowy do drogi i czekam na czarny asfalt, może nawet byc zimno, bylle by nie było biało |
| |
zagubiona | 08.03.2010 11:48:33 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 123 #484646 Od: 2008-9-29
| nie chce tak jak dotychczas czyli nie moge bo "normlnie" nie potrafie.. wiec nie moge wcale... no a niechce sie przez te g.. ztracic wiec nie moge, nie chce...hm... chce byc soba nie piana idiotka ladna pogoda dzis znow slonecznie i milo..ale nie chce mi sie nic.. bylam na ogrodzie troszke sklonow porobilam ale narazie nic wiecej bo po silce jeszcze (z czwartku) mam zakwasy w barach ... to zycze jak njszybciej tego wypadu na rower |
| |
pera | 08.03.2010 21:59:40 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 10 #485477 Od: 2010-1-24
| hejtrzymam za Was kciukicały czas tu zaglądamDacie radę... |
| |
kossak | 08.04.2010 15:02:20 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 26 #515395 Od: 2010-2-25
| Udalo mi sie jak dotad odzyskuje powoli rodzine zone chce wrocic jest naprawde dobrze. Wiec rzucajcie to swinstwo to ono kradnie nam zycie. Ja nie pije i nie zamierzam pic
|
| |
zagubiona | 08.04.2010 16:27:15 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 123 #515477 Od: 2008-9-29
| to super! bardzo sie ciesze ) ja tez w koncu moge powiedziec ze nie chce pic i nie pije a nie ze nie moge.. poprostu niechce )) |
| |
Electra | 25.11.2024 21:39:00 |
|
|
| |
basia | 08.04.2010 18:37:40 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 12 #515633 Od: 2009-11-21
Ilość edycji wpisu: 1 | Kossak ,uważam że musisz skoncentrować się teraz głównie na sobie i swoim problemie,kilka dni niepicia nie oznacza ,że nie ma problemu.Skoncentruj się na terapii, a żona która na podstawie tego co napisałeś bardzo Cię skrzywdziła ,a mimo to cieszysz się z nadziei na jej powrót.Jest to dla mnie godne wielkiego podziwu,jesteś wspaniałomyślny i dobry .dlatego musisz z tego wyjść.Powodzenia. |
| |
Clown | 09.04.2010 15:26:38 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 154 #516176 Od: 2009-11-6
Ilość edycji wpisu: 1 | dawno mnie nie było... więc dzieńdobry )
ale widze ze niewiele sie dzieje.... zabrakło alkoholików w tym kraju czy jak ?
Kurde kossak nie pije zagubiona nie pije ja pier.... co sie dzieje
super ze nie pijecie, oby tak dalej 3-mam kciuki |
| |
zagubiona | 09.04.2010 17:22:20 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 123 #516247 Od: 2008-9-29
| hahaha a no zabraklo chyba alkoholikow.. ja nie pije bardzo sie ciesze i mam sie swietnie w koncu oby jak najdluzej tak sie miec .. baaa .. na wieki zyje zasada 24h i jest ok Pozdrawiam ) |
| |
kropeczka | 09.04.2010 21:11:54 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 41 #516458 Od: 2010-1-4
| to nie sztuka nie pić, sztuka to wytrwać miły (czasami) clawnie miałeś pisać z terapii |
| |
kropeczka | 09.04.2010 21:13:46 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 41 #516459 Od: 2010-1-4
| nie wytrwałeś?? prezerosło ciE?? |
| |
kropeczka | 09.04.2010 21:15:06 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 41 #516461 Od: 2010-1-4
| przerost formy nad treścą |
| |
Clown | 10.04.2010 10:04:10 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 154 #516686 Od: 2009-11-6
| kropko... jeśli to nie sztuka nie pic to nie pij... albo nie bierz bo w Twoich postach czuc jakąś desynchronizację ) |
| |
piotr2273 | 11.04.2010 12:28:21 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 62 #517428 Od: 2009-8-14
| Witam Was. Clown-ie co tam na terapii,ja też jestem ciekaw. |
| |
Clown | 11.04.2010 13:17:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 154 #517465 Od: 2009-11-6
| a nic na terapi.
Byłem zaledwie 2 tyg i doszedłem do wniosku ze nie jest mi juz potrzebna. przypomniałem sobie wszystko po 2 tygodniach i doszedłem do wniosku że wystarczy, wróciło wszystko czego sie nauczyłem na 1 terapi ( którą ukonczyłem w całości ), spokój powrócił, nie pije jestem szczęśliwy. powróciłem do cwiczen i rozwijania sie intelektualnego - impas przełamany. Obecnie nie pije dopiero 3 mies ale to zupełnie co innego bo wsumie wpadka była, ale nie załamało to na dłuzej mojego życia ) |
| |
Electra | 25.11.2024 21:39:00 |
|
|