NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » UZALEŻNIENIA - NAŁOGI » NIE MAM JUŻ SIŁY

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

nie mam już siły

wita
  
monika
05.08.2009 08:28:56
Grupa: Użytkownik

Posty: 9 #299712
Od: 2009-8-5
mam 32 lata pochodze z pijackiej rodziny gdzie ciagle były awantury i libacje,matka piła aż zmarła ojciec zachorował na raka płuc i do końca swoich dni też pił ,rodzeństwo-narkotyki,alkochol,roboje z kradzierzą więziania.wyjechałam do pracy do innego miasta żeby sobie ułozyc życie i zmienić otoczenie,tam też poznałam mojego obecnego partnera zyciowego lubił sobie popijać ale nie miałam awantur zapewniał mi wszystko,zaszłam w ciąze urodziłam synka który ma niespełna 2 latka od momentu narodzin maluszka ojciec dziecka opijał takzwane pempkowe przez pół roku ,w końcu miałam już dosyć życia ponownie w alkocholizmie powiedziałam żeby przestał pić i pomógł mi zajmować sie małym poprosiłam (nie pij nie chuchaj małemu i nie pal przy dziecku )to ojciec dziecka stwierdził ze musi si,e przyzwyczajać do takich zapachów od małego,jak zaprotestowałam zaczął się wtedy mój koszmar który trwa do dziś awantury zaczął mnie bić nie przespane noce i strach co będzie jak on wruci z pracy i wjakim stanie i z jakim humorkiem wzywałam interwencje przez pół roku aż sprawa stanęła na wokandzie sądu rodzinnego i sad orzekł przymusowe chodzenie na terapie odwykowe,mo partner podstosował sie do decyzji sądu i nie pił pół roku było super cieszyłam się ale to było zbyt piękne,znowu zaczął pic i mamy to samo jak wołam interwencje to patrol przyjeżda po 2 godzinach jak on spi albo jest spokojny funkcjonariusze twierdzą ze nie ma powodu do zatrzymania jego i odjeżdaja a ja z synkiem mam znowu piekło gdzie kolwiek sie nie zgłosze dostaje odpowiedż że alkocholizm to choroba i mam go wspierać bo to w końcu on mi daje fundusze na życie finansuje wszystko a ja zajmuje się synkiem,dziś w nocy była znowu awantura o północy musiałam wyjść z dzieckiem z domu żeby dziecko troche się uspokoiło bo jak mały został obudzony przez krzyki swojego ojca wstał żeby zobaczyć gdzie ja jestem wszedł maluszek do pokoju gdzie pijany w amoku jego tata po raz kolejny krzyczy na mnie i szarpie mnie,wtedy synek zawołał mama oć i wział w rączke swoje buciki i kazał sobie załozyć zebysmy wyszli z domu i tak zrobiłam ubrałam synka i wyszłam na ulice bałam sie zadzwonic kolejny raz po policje bo dzielnicowy karze mi odejść od pijaka załozyć alimenty ,tylko że ja nie mam gdzie odejść nie mam rodziców ani normalnej rodziny gdzie bym mogła zamieszkać,boje się również iść do domu samotnej matki bo już straciłam 3 dzieci z 1 związku miałam takiego samego męza. Gdzie mam szukać pomocy co dalej mam robić synek coraz bardziej rozumie i nie chce go dalej narażac na stres i życie w lęku,czy jest ktoś kto mi pomoże ja już nie daje rady pijak się tłumaczy że go prowokuje i zaczynam awantury jak on sobie wypije piwko lub 2 po pracy co powinnam zrobić dla dobra synka ?????????
  
Electra28.04.2024 15:37:22
poziom 5

oczka
  
Kaja
05.08.2009 08:56:51
Grupa: Użytkownik

Posty: 21 #299714
Od: 2009-6-9
Kochana nie ma się nad czym zastanawiać zostaw go. dla niego ważny jest tylko odpowiedni promilarz we krwi. Rodzina tzn Ty i Wasze dziecko nic dla niego nie znaczą. Pomyśl o Dziecku . Nawet jeśli całe życie będziesz je utwierdzać w przekonaniu , że alkohol jest (be) to i tak w jego środowisku ciągle będzie obecny... Dziecko ma 2 latka a zatem jego proces socjalizacji ciągle trwa. To w jakim środowisku jest wychowywane, atmosfera itd będzie rzutowało na to jakim stanie się człowiekiem w przyszłości. Nie pozwól żeby ociec alkoholik dezorganizował jego teraźniejszość i przyszłość. Są instytucje które pomagają takim osobom jak Ty. A póki co głowa do góry dno jest po to żeby się od niego odbić!!!
  
monika
05.08.2009 10:01:15
Grupa: Użytkownik

Posty: 9 #299723
Od: 2009-8-5
Ok rozumiem odejść to jedyne wyjście ale do kąd ja już kiedyś odeszłam od męża z 2 dzieci i je straciłam jestem bez srodków do życia na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie zapewnić dziecku bytu głobkadyż nie moge podjąć pracy bo maluszek ciągle choruje i nienadaje się do żłobka,jakbym miała gdzie odejść dawno bym to zrobiła
  
monika
05.08.2009 10:08:39
Grupa: Użytkownik

Posty: 9 #299726
Od: 2009-8-5
Policja juz zna naszą sytuacje i celowo opózniają przyjazdy tłumaczą się tym że nie mają jedynej mojej interwencji co za znieczulica a w mediach tak opisują ze sa kary dla takich ze matka z dzieckiem jest pod ochrona,gdzie jest to prawo co miało pomagać nam samotnym matkom zamiast nam pomóc stanać na nogi to państwo pozbawia nas dzieci odbierajac nam prawa i umieszczajac w placówkach a oprawcy naszego losu zyją i bawia się na wolności bezkarnie !!!!
  
Kaja
05.08.2009 10:58:42
Grupa: Użytkownik

Posty: 21 #299741
Od: 2009-6-9
Niestety to smutna prawda. Tak sobie myślę może opisz swoją historię w jakiejś lokalnej gazecie może znajdzie się ktoś kto Ci pomoże. Nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej- wiem to z własnego doświadczenia. Albo udaj się do jakiegoś ośrodka pomocy społecznej- w końcu w gestii pracowników socjalnych jest pomaganie ludziom w trudnej sytuacji życiowej. Może dadzą Ci chociaż namiary na jakieś fundacje. Zawsze po rozwodzie nie mając pracy możesz go oskarżyć o alimenty dla dziecka i dla samej siebie.Te świadczenia plus zasiłki dla matki samotnie wychowującej dziecko,powiększone o świadczenia dla chorowitego maluszka mogą Ci pomóc w starcie w nowe lepsze jutro. Nie wiem czy w tym cholernym kraju musi dojść do tragedii żeby ktoś się Tobą zainteresował? Twoje działania sprowadzają się do deserackiego wołania o pomoc. Myślę że to za mało wyjdź losowi na przeciw . Skoro Policja umywa ręce od odpowiedzialności to pukaj do kolejnych drzwi. Nic nie tracisz możesz tylko zyskać. Póki co trzymam za Ciebie i Twoje Maleństwo kciuki. Mam nadzieję że nad Wami zabłyśnie wreszcie dobra gwiazda i zapewni Wam obojgu spokój i szczęście na który z pewnością zasługujecie. Trzymajcie się cieplutko
  
monika
05.08.2009 17:50:45
Grupa: Użytkownik

Posty: 9 #299984
Od: 2009-8-5
Dziękuje bardzo za słowa otuchy ale już próbowałam przez ops wylądowałam w ośrodku dla ofiar przemocy gdzie na dziń dobry powiedzieli mi że mogę tam byc tylko 3 dni bo nie mam meldunku tu gdzie mieszkamy a ops nie udzieli mi pomocy bo nasze dochody przekraczają 500zł na osobe,zgłosiłam się do ops dla bezdomnych tam mi też powiedzieli że nie jestem osobą bezdomna bo mam stały meldunek i nie mogę nawet zamieszkać w zadnym z ich ośrodków to został mi tylko dworzec albo jakś opuszczona posiadłość,ale ze względu na synka musze nadal znosić jego humorki
Pozdrawiam Cię serdecznie
  
matka
08.08.2009 22:08:08
Grupa: Użytkownik

Posty: 9 #301268
Od: 2009-7-19
cześć Monika ,moja historia jest podobna z tym że ja mam mieszkanie ,nie chce cie dołować ale ja też z prawem nic nie zwojowałam.Mieszkanie jest moje służbowe ,ale rok temu miałm dość i założyłam sprawe o rozwód z jego winny (niebieska karta ,interwencje policji dwa razy w miesiącu,próby leczenia -4, okradanie mnie ,znęcanie sie psychiczne) i wiesz co chciałam go wymeldować złożylam podanie założyam komornika na konto.Mam intercyze i podział majątku.I .......jak ci powiem to padniesz wieć -mąż może nie płacić alimentów ,bo go nie stać (co miesiąc 50 zł i blokuje komornika ) nie wymelduje go bo nikt go nigdzie nie zamelduje a nie pojdzie na bruk do matki też nie bo ona sama mieszka na dziko mam stała prace i kredyty na karku dochód na osobe przekracza 704 zł więc opieka też odpada .Tak ogólnie to moja sprawa wygląda tak -cofnełam pozew .wymeldowanie komornika. na szczęście nie i zapisałam sie na terapie do współuzależnionych.Nie wierze w tym kraju że istnieje coś takiego jak pomoc samotnej matce.Mam 35 lat i pochodze z takiej samej rodziny jak ty.mi nikt nie pomoże licze tylko na niego a jak nie to może z czasem i na siebie bo po tej wojnie jestem tak słaba żę cokolwiek i mam samobójcze myśli.Trzymaj sie.
  
monika
08.08.2009 23:38:16
Grupa: Użytkownik

Posty: 9 #301297
Od: 2009-8-5
Witam Cię Matko u mnie jest troszke inna sytuacja twój mąż nie daje Ci na życie a ojciec moje dziecka oddaje mi całą wypłate i zostawia sobie tak zwane zaskórniaki na alkochol po którym dostaje białej gorączki i nawet jak śpi to krzyczy przez sen i budzi małego,jak prosze żeby nie krzyczał to mam znowu awanture i chce mnie bić.Czasami boję się zasnąć bo nie wiem co on sobie ubzdura i czy mi czegoś nie zrobi jak zapowiadał.Narazie od paru dni mamy z synkiem troche spokoju bo nie funduszy na alkochol i jak spotyka się z kolegami to wypija 2 góra 3 piwa i idzie spać pisałam smsa do pani kurator że mój partner znowu zaczął pić i nie chodzi na terapie a na dodatek mam awantury to mi odpisała że to jest tródna choroba i musze go wspierać i nakłaniać do chodzenia na terapie a co ja mogę zrobić jak go prosze nie pij to mi odpowiada ze dostaje kase na życie a on na to pracuje zeby mógł sie napić i każdy nawet z interwencji przyznaje mu racje .
Trzymam kciuki za Ciebie również powodzenia
  
ewelina454
10.08.2009 15:01:00
Grupa: Użytkownik

Posty: 16 #301877
Od: 2009-4-12
radziłabym poszukać małego mieszkania z dala od męża i miejsca zamieszkania i poszukać pracy za granicą np w Niemczech nie informując męża o tym by nie nachodził pani w domu radzę pani tak ponieważ moja mama zrobiła to samo iż sytuacja była prawie że identyczna a ja i brat byliśmy poważnie chorzy i nie było miesiąca gdyby brat nie leżał w szpitalu na szczęście to było 12lat temu teraz mama opiekuje się starszą panią w Niemczech razem z zamieszkaniem i zwrotem pieniędzy za podróż wyjeżdża tam na dwa miesiące i chciałabym się zapytać gdzie pani mieszka ?? może uda się coś poradzić
  
monika
11.08.2009 14:36:47
Grupa: Użytkownik

Posty: 9 #302256
Od: 2009-8-5
Ewelinko mieszkam w stolicy i narazie nie mam możliwości wyjazdu gdziekolwiek mam zadurzo problemów rodzinnych i nie posiadam ważnego dokumentu tozsamosci mam tródności z jego wyrobieniem owszem myślałąm o tym kilkakrotnie a bez ważnego dokumentu nie mogę przekroczyć granicy pozdrawiam
  
Electra28.04.2024 15:37:22
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » UZALEŻNIENIA - NAŁOGI » NIE MAM JUŻ SIŁY

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny