NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » PROSZE O POMOC ! :(

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Prosze o pomoc ! :(

  
TheLuCyFeR
05.03.2012 23:37:03
Grupa: Użytkownik

Posty: 5 #885404
Od: 2012-3-5
Witam mam 20 latwesołyodrazu przechodzę do sedna sprawy/A wiec jestem w związku z dziewczyna od prawie półtora roku. Przez pierwsze dwa miesiąca naszego chodzenia ze sobą było wszystko dobrze. Dopiero później zaczęły sie wszystko sypać. Otóż była wcześniej z chłopakiem to dla niej była pierwsza miłość i to byl dla niej idealny facet ale rozeszli sie bo on ja chyba zdradził.Po tych dwóch miesiącach naszego chodzenia napisała do niego i pogadali sobie na gadu on napisał ze przeprasza ona tez tam za coś itd. i zaczelo się wszystko zaczęli pisać coraz częściej i coraz milej. wysyłali sobie słodkie słówka itd Ja jestem osoba zazdrosna i wiec zawsze robiłem jej wojne o to. Później prosiła mnie o to żeby mogla się z nim spotkać z nim i tak sie spotykała z nim ja sie strasznie denerwowałem wychodziłem z siebie waliłem pięściami w mury itd. nie wyrzywałem tego psychicznie.dodam ze to moja pierwsza miłość nie wyobrazam sobie zycie bez niej. Spotykali sie dosc duzo wiec i ja sie denerwowałem strasznie. Ktoregos razu w wakacje jego rodzice pojechali nad morze wiec on jej zaproponował zeby do niego przyszla na fil i kawe. I prosila mnie o to plaszczyla siea mnie to strasznie denerwowoalo i cały czas wojna.Wkoncu dla spokoju sie zgodzilem ona tam poszla i po spotkaniu powiedziala mi ze bylo normalnie jak kolega z kolezanka. Ale jak sie pozniej okazalo to bylo kłamstwo przyznała mi się ze było inaczej.Jak tam byla to czuła się jak by z nim chodzila. on ja dotykał po brzuszku , masował ja , ona go dotykała po klacie lazala na nim tak mi powiedziała. Malo co a do czegoś by doszło. Strasznie mnie to boli do dnia dzisiejszego. A problem polega na tym ze wybucham teraz kiedy ktoś obcy do niej napisze (facet). Zobaczę ze to mężczyzna pisze to odrazu wybucham i robię jej wojnę wypominam jej to co zrobiła wcześniej.Nie umiem o tym zapomnieć. Nawet mam obsesje na punkcie jego siostry ( ona przyjaźni się z moja dziewczyna) mam leki ze zabierze ja do domu bada gadać ze sobą ze opowiada mojej dziewczynie o nim i wgl. Nie chce tak wychuchać za każdym razem kiedy ktoś do niej napisze bo to psuje nasz związek smutny strasznie się boje o nią nie chce jej stracić. Pomocy !! jak z tym walczyć jak nie denerwować się o byle co ! jak zachować nerwy na wodzy! strasznie sie denerwuje zachowuje się jak psychopata!!. Wychodzę , trzaskam drzwiami , rzucam tym co mam pod reka caly sie trzese odrazu. Pomocysmutnysmutny
  
Electra25.11.2024 12:21:22
poziom 5

oczka
  
zuwrys
06.03.2012 08:05:24
Grupa: Użytkownik

Posty: 14 #885532
Od: 2012-1-21
Co ty robisz chłopaku,patrzysz na to i pozwalasz żeby z ciebie robiła balona? diabełPrzecież jesteś dla niej tylko jakgdyby dobrym wujaszkiem któremu można wcisnąć wszystko a on uwierzy.Jeśli spotyka i migdali się z innym to kim dla niej jesteś?napewno nie partnerem w uczuciu!Twoje nerwy które pokazujesz na każdym kroku są po mojemu całkiem usprawiedliwione ale wcale nie potrzebne i po co ci to?Zerwij i zapomnijoczko
  
asssia
06.03.2012 08:26:33
Grupa: Użytkownik

Posty: 21 #885541
Od: 2011-12-5
zuwrys ma niestety racjepłaczetwoj zwiazek tak naprawde juz nie istnieje ale to nie twoja wina,moja rada oczywiscie jezeli chcesz nadal byc z nia to siasc porozmaiwac szczerze i zaytac sie jej wprost czego ona tak naprwade chce???jezeli ciebie to musisz postawic jej veto i albo ty albo inni jezeli bedzie chciala tylko ciebie musi ci obiecac ze skonczy z tym migdaleniem sie z bylym i zacznie myslec tylko o tobie,potem wszystko wyjdzie i tak.... zaufjcie sobie kolejny raz,jezeli wyjdzie ze znowu cie oszukuje to daj sobie spokoj facet ale to nie baba dla ciebiepozdrawiam
  
simon
06.03.2012 10:41:02
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 54 #885673
Od: 2011-7-20
Koledzy wyżej już Ci doradzili,weż sobie to głęboko do serca.
Pamiętaj,nerwami niczego się nie załatwi.Ja na twoim miejscu bym z Nią pogadał na spokojnie ,
nie w nerwach.Pamiętaj,,Zawsze jest jakieś wyjście,,.
Myślę że powinieneś porozmawiać z psychologiem bo masz problem.
Takie problemy jak Ty ma wiele innych par.Wierzę w to że poznasz kiedyś dziewczynę i dopiero wtedy zrozumiesz że w obecnym związku nie było NORMALNIE.
Pogadaj na spokojnie z Nią bo ciągnąć na dwa fronty nie ma sensu.
  
TheLuCyFeR
06.03.2012 11:08:17
Grupa: Użytkownik

Posty: 5 #885691
Od: 2012-3-5
Dziekuje za opinie. Tylko ze to bylo jakies por roku temu i ona juz z nim nie pisze ani sie nie spotyka bo sam ma dziewczyne. Ale jak sie zapytalem ktoregos razu czy napisala by gdyby byl sam to powiedziala ze tak. Chodzi mi o to ze teraz po tym zdarzeniu nie moge myslec normalnie jak napisz ktos do niej. te jej spotykanie z nim trwalo z 4 miesiace. Nie nawidze tego okresu. Teraz dalej mi robi afery ze nie moze pisac z kolegami. Ale ja sie boje ze to wszystko sie powtorzy dlatego tak ;/ co z tym zrobic.
  
Martana
06.03.2012 11:52:45
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Dublin

Posty: 718 #885717
Od: 2010-2-12
Wiecie co, przeraża mnie to, co piszecie. Wygląda na to, że, będąc w szczęśliwym związku od dwóch lat, jestem ostatnią ku..ą i szmatą. Mam wielu przyjaciół. Z kilkoma z nich kiedyś coś mnie łączyło, z innymi nigdy nic, poza braterską przyjaźnią. Spotykam się z nimi, całuje na dzień dobry, czasem, z przyczyn sytuacyjnym usiądę komuś z nich na kolanach. Życie - normalność - ludzie i ich przyjaźnie - podkreślam - NORMALNOŚĆ. Niestety z tak oczywistym i normalnym pojmowaniem świata trzeba się urodzić i patrzeć jak na wariatów na tych, którzy robią aferę, że ich kobieta/facet rozmawia z kimś innym. Tak - urodzić się, albo do tego dojrzeć, wydorośleć do cholery!!!!!!!!!! Ja taka urodziłam i cholernie mi z tym dobrze. Nigdy nikogo nie zraniłam, nie zdradziłam i nigdy nie byłam zdradzona, choć moi byli i obecny facet mają przyjaciółki, z którymi jedzą z jednej miski. Być normalnym trzeba umieć.
  
asssia
06.03.2012 14:24:53
Grupa: Użytkownik

Posty: 21 #885849
Od: 2011-12-5
a to ty Martana jestes glowna bohaterka tego postu?jesli tak to ciekawa jestem jakbys sie czula jakby to twojemu obecnemu chlopakowi jego najblizsza kolezanka czy przyjaciolka usiadla na kolanach ...ciekawe jakbys sie poczula?ty zle rozumiesz pojecia miedzy przyjaznia a miloscia,mozna kogos lubic mozna kogos kochac ale zazwyczaj jest tak ze to ukochanej osobie siadasz na te"kolana"a nie koledze no sory jak to tak mysle.rob jak chcesz ale predzej czy pozniej to wyjdzie ze twoj chlopak wyladuje w jakims psychiatryku przez ciebie bo on po prostu sobie nie radzi a z tego co napisal to sadze ze wcale mu w tym nie pomagasz
  
asssia
06.03.2012 14:27:28
Grupa: Użytkownik

Posty: 21 #885853
Od: 2011-12-5
ale to chyba nie ty jestes glowna bohaterka....?
  
Martana
06.03.2012 16:49:37
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Dublin

Posty: 718 #885985
Od: 2010-2-12
Nie ja jestem bohaterką postu, komentuję zwyczajnie Wasze wpisy i ten jad, reakcję w stylu "dotknęła byłego - toż to zdrada, sex!". Wierzcie mi, że można przytulić się do przyjaciela, będąc kobietą i to jest gest sympatii. Jak dążymy do zdrady to i tak zdradzimy, czasem bez wstępów, bez przytulasków i czułości. Jeśli nie dążymy do zdrady, to żadna siła nas do niej nie zmusi. Proste.
  
iska149
06.03.2012 17:46:53
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 220 #886039
Od: 2011-5-5
Witam. Nie mogę się z Tobą w 100% zgodzić (do: "Martana"), bo owszem,tak jak mówisz,przytulenie się do przyjaciela, bliskiej osoby (przy czym ma się chłopaka) może i jest normalne,załóżmy,że przyjaciel potrzebuj pokrzepienia, my go pocieszamy, a więc i przytulimy, czy coś w ten deseń. Jednak tutaj jest trochę inna sytuacja:"Ale jak sie pozniej okazalo to bylo kłamstwo przyznała mi się ze było inaczej.Jak tam byla to czuła się jak by z nim chodzila. on ja dotykał po brzuszku , masował ja , ona go dotykała po klacie lazala na nim tak mi powiedziała"- nie wydaje mi się, by to było NORMALNE, gdy ma się chłopaka i jest się w związku. Według mnie jest to brak szacunku wobec ukochanej osoby, której z pewnością może się to nie spodobać. Do tej sytuacji Twój komentarz jest nieadekwatny.
  
TheLuCyFeR
06.03.2012 18:27:40
Grupa: Użytkownik

Posty: 5 #886072
Od: 2012-3-5
Dokladnie zgadzam sie z wszstkimi tylko nie z martyna. to wyglada na taki zwiazek bez zobowiazan. Nie chcial bym widziec jak moja dziewcyna siada mojemu koledze na kolana i bawi sie lepiej niz ze mna.Ja mam problem i nie wiem jak opanowac te nerwy. Dzisaj mi powiedziala ze wroci do mnie ale nie prędko. moze na wakacje smutny Ja potrafilem jej wybaczyc co zrobila.. Widocznie zle zrobilem ;/
  
Electra25.11.2024 12:21:22
poziom 5

oczka
  
zuwrys
06.03.2012 20:34:39
Grupa: Użytkownik

Posty: 14 #886175
Od: 2012-1-21
No i co sądzisz po tym poscie Martano? To jest z jej strony perfidna gra uczuciami niedoświadczonego chłopaka.Za to powinno się karać a nie usprawiedliwiać jakąś wolnością w postępowaniu wobec partnera.Liberalizm w uczuciach to w istocie zabijanie tych uczuć.Kochać to znaczy także umieć uzależnić swoje postępowanie od woli tej drugiej osoby.Tu uczucia z jej strony nie ma więc pora zamknąć rozdział tej historii i popatrzeć wokół a znajdzie się ktoś lepszy...
  
iska149
06.03.2012 21:34:53
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 220 #886244
Od: 2011-5-5
Idealnie to podsumowałaś/eś "zuwrys". Myślę,że nie powinieneś dłużej o nią zabiegać, naprawdę nie warto. Będzie to pewnie dla niej zaskoczeniem, że nie jesteś już nią zainteresowany,pokaż jej, że przejrzałeś na oczy. Na takiego kogoś nie warto sobie marnować czasu.Na pewno znajdziesz sobie dziewczynę,która będzie szczera w uczuciach i będzie Cię szanowała.Pozdrawiam.
  
TheLuCyFeR
07.03.2012 09:24:56
Grupa: Użytkownik

Posty: 5 #886474
Od: 2012-3-5
Tylko niech sie znajdzie taki madry i jej to powie powiedzialem jej wczoraj ze to przez to tak reaguje , ze przez to stalem sie taki nerwowy. To mi powiedziala zebym przestal wymyslac. Ona powiedziala ze to dla niej nic takiego co zrobila. smutny
  
iska149
07.03.2012 21:31:21
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 220 #887014
Od: 2011-5-5
-.- to ja tym bardziej nie wiem,z czym Ty masz problem. Sam sobie odpowiedziałeś na wszystkie pytania.."Ona powiedziala ze to dla niej nic takiego co zrobila"-- nie daje Ci to do myślenia?nic to nie znaczy dla Ciebie? Wszyscy powiedzieli Ci już, co będzie najrozsądniejsze w tej sytuacji (wiem,że umysł mówi jedno,serce robi drugie,ale naprawdę..nie warto sobie marnować czasu,bo taka sytuacja się powtórzy, skoro ona nie widzi problemu). Pozdrawiam
  
asssia
09.03.2012 08:18:26
Grupa: Użytkownik

Posty: 21 #888144
Od: 2011-12-5
tak jest!pokaz ze jestes facet i pozegnaj sie kulturalnie.Pokz jej ze ci juz nie zalezy,wiem ze to bedzie trudne ale z tego co ty tu piszesz to wydaje mi sie ze ona ma cie w swojej garsci i korzysta z wszystkiego co ja napotka,pewna jest ze nie dasz rady od niej odejsc,pewne tez jest ze waszego zwiazku juz dawno nie ma ona..... ona teraz lata sobie z kwiatka na kwiatek a ty wyrozumiale czekasz na nia w celibacie do wakacji....moze i doczekasz ale w psychiatryku bo to nie jest normalne to jest chore
  
krzysiek12354
22.04.2012 18:51:24
Grupa: Użytkownik

Posty: 15 #924908
Od: 2012-4-22
daj sobie z nia spokój odejdz od niej i zobaczysz co bedzie a jak sama wróci bedzie twoja wesoły
  
krzysiek12354
22.04.2012 18:54:32
Grupa: Użytkownik

Posty: 15 #924921
Od: 2012-4-22
a co bys zrobil w mojej sprawie tez mam problem i nie wiem co robic ?
  
Electra25.11.2024 12:21:22
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PROBLEMY MIŁOSNE » PROSZE O POMOC ! :(

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny